„Dzień był cudowny; myślę, że nigdzie poza Rosją nie bywa podobnych dni we wrześniu.
Cisza trwała tak wielka, że można było dosłyszeć z odległości stu kroków, jak wiewiórka skacze po suchym listowiu, jak zeschła gałązka, lekko zaczepiając o konary, spada na miękką trawę – spada na zawsze, nigdy się już nie poruszy, aż wreszcie zbutwieje. Powietrze – ani ciepłe ani świeże, lecz wonne, jakby kwaskowate – leciutko i przyjemnie szczypało w oczy i policzki; cieniutka, długa pajęczyna, niby nić jedwabna z białym pośrodku kłębuszkiem, nadleciała z wolna i zaczepiwszy się o lufę strzelby, ciągnęła się w powietrzu – co było oznaką ustalonej, ciepłej pogody. Słońce świeciło, ale tak łagodnie jak księżyc.”
Iwan Turgieniew „Stepowy Król Lir”
Ciasto z gruszkami, orzechami i kokosem
cukier waniliowy
3 łyżki koniaku (można zastąpić czystą wódką)
3 jajka
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
kilka gruszek
sok z cytryny
imbir
mielone orzechy laskowe
Masło utrzeć z cukrem, koniakiem i żółtkami na puszystą masę, dodać przesianą mąkę z proszkiem i kokosy, na koniec pianę z białek.
Gruszki pokroić w cienkie plasterki, pokropić sokiem z cytryny. Ciasto przełożyć do natłuszczonej okrągłej formy (średnica 26 cm ). Plastry gruszek ułożyć wachlarzowo na cieście, posypać imbirem, mielonymi orzechami, odrobiną brązowego cukru (ilość cukru zależy od tego, jak dojrzałe i słodkie są gruszki)
Piec w temp. 180 ok. 60 minut.
Z tą ilością cukru ciasto nie jest zbyt słodkie, dobrze zrobi mu kleks bitej śmietany. Można też zwiększyć porcję cukru do 100 g .
takie jesienne smaki to moje smaki :)
OdpowiedzUsuńBardzo odpowiednie o tej porze roku, prawda? Pozdrawiam!
UsuńAleż wygląda! Oj zrobiłabym!
OdpowiedzUsuńA skąd masz takie cudne kanki? Absolutnie aktualnie 'trendy' są ;))
Ściskam :)
Zrób!:) Kanki pozyskuję różnymi metodami: napadam, żebrzę, wykradam podstępem, myszkuję po allegro. Strasznie je kocham:-) Uściski dla Was!
UsuńMmmmmm..... smaczne to ciacho :-) Dzisiaj będzie u mnie pachniało takim ciachem :-)
OdpowiedzUsuń