sobota, 25 sierpnia 2012

Cykoria podróżnik




       Kwitnie cykoria podróżnik. Zachwycające urodą ziele o tajemniczej nazwie.




   Delikatne, neonowobłękitne płatki połyskują latem na piaszczystych i kamienistych dróżkach, miedzach i bezdrożach. Kwiaty zamykają się tuż po południu i pozostają stulone w deszczowe dni.
Cykorie, towarzyszki sierpniowych wędrówek, porywające do marzeń o podróży.



                                     
                            Samolotem pośród chmur, prosto do słońca albo nawet do Paryża?





Kruche samolociki


1/2 kg mąki krupczatki
15 dag cukru pudru
1/2 kg masła
4 żółtka ugotowane na twardo
1 całe jajko
1 żółtko surowe


Rozetrzeć dokładnie żółtka gotowane, utrzeć na puch z masłem, dodać jajko, żółtko surowe, cukier i połowę mąki. Dokładnie wyrobić i zostawić w chłodnym miejscu na godzinę.
Następnie wgnieść resztę mąki, wałkować ciasto i wykrawać ciasteczka.
Piec w temp. 180 st na złoty kolor.

Samolociki są bardzo delikatne i rozpływają się w ustach.
Do Paryża chyba nie polecą!




3 komentarze:

  1. Nie wiedziałam, że ten kwiatek się tak nazywa
    {no ale ja w ogóle mało wiem :P}
    a przepis na ciasteczka kiedyś wypróbuję, tylko obawiam się, że przez te ugotowane żółtka będą bardzo, bardzo kruche ;/
    kiedyś z takimi ugotowanymi żółtkami robiłam mazurka i chcąc go wyjąć po upieczeniu z blachy po prostu mi się... wysypał taki był kruchy ;)

    pozdrawiam źródełko ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ori, z Tobą nawet podróż do kuchni jest fascynująca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla Ciebie będzie drugi blog! Podróże do żródeł czasu, chyba się tam będziemy spotykać, naet znalazłam miejsce, które odwiedzę specjalnie na Twoją cześć!

    OdpowiedzUsuń